Etykiety

wtorek, 3 maja 2016

"Kapitanie! Co robi dziecko na pokładzie?!"


Zdarzyło się wam kiedykolwiek umiejscowić postać "bezbronną" w drużynie? Chodzi mi np. o sprzątaczki, panie domu lub dzieci. 
Rozgrywka z taką postacią, potrafi być bardzo ciekawym doświadczeniem. Całą grę wypełni rozważne myślenie a nad każdą czynnością bohaterowie spędzą trochę więcej czasu. Wiąże się to z wolniejszym tempem rozgrywki, jednak czy nie warto jest poświęcić dodatkowe kilka godzin, na nauczenie swoich graczy mądrego i konsekwentnego postępowania?

Nie każdemu herosowi może spodobać się pomysł niańczenia dziecka. Co jeżeli będzie stawiał opór, i absolutnie nie zgodzi się na bezbronnego i nieprzydatnego członka drużyny?
 Hmmm… tu pojawia się problem. Odpowiedzią na większość problemów jest złoto. Osobiście, zaoferowałbym graczom jakąś pokaźną sumę pieniędzy, za przetransportowanie dziecka do miejscowości osadzonej kilka bądź kilkanaście dni drogi od miejsca pobytu kompanii. Po dotarciu do celu, otrzymaliby zapłatę, lub zastaliby spalone pobojowisko, i ciała, z których flaki zostały wywleczone na wierzch. Dziecko rozpozna trupy ojca jak i matki. Bohaterowie zapewne powrócą, do questo-dawcy, poinformować go o zaistniałej sytuacji. Jednak te miejsce także zostanie splądrowane. Mało który gracz, po uczestniczeniu w takiej historii, nie pomógłby się zemścić dziecku, lub nie zatroszczyłby się chociaż o to, by zostawić go z kimś, kto mógłby sprawować opiekę. Oczywiście, dajmy na to, sierociniec znajdowałby się kilka dni drogi stąd, w jeszcze innym mieście. Bohaterowie spędzą masę czasu z dzieckiem. Dobrze odegrany BN połączy się pewną więzią z herosami, może nawet jeden z nich zostanie dla niego przykładem.  Oczywiście całą kampanię wypełniłbym masą dialogów z dzieciakiem, pytaniami młodzieńca, oraz ukazaniem jak on odbiera dane sytuacje. 


Postacie "bezbronne" w przygodach polecam dla graczy średnio zaawansowanych. Pomogą im się one kształtować. Nauczą rozważnego myślenia. Nowicjusze mogą nie do końca zrozumieć, po co jest to całe przedstawienia, a osoby z dużym doświadczeniem zapewne potrafią już "zmieniać pieluchy" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz